Tarta porzeczkowa

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Ogrom porzeczek!
Zrobiły się już dżemiki (nie wiem dlaczego nie zostało to udokumentowane ;)), zrobiły się przekwaśne, oj przepraszam, przepyszne lody porzeczkowe… Przyszedł czas na drugie podejście do tarty.

Od razu uprzedzam, że z tym ciastem pracuje się trochę gorzej niż z tym z poprzedniej tarty. Szczególnie jeśli chodzi o wałkowanie. Ale metoda ugniatania ciasta paluchami zdała egzamin :)

Sama tarta to jest to co lubię :)
Kwaśnaaaa! Rześkaaa!
Spróbowałam, a tu gdzieś jeszcze przebija się smak kokosa… Faaajnie :)
Najlepsza jeszcze na ciepło.
Jeśli lubicie szarlotki prosto z piekarnika, ta tarta zdobędzie Wasze serca :) Yyy, żołądki ;)
Czytaj dalej

Tort Royal

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Piekę, naprawdę piekę.
Mniej się tutaj udzielam, bo przeważnie piekę torty :) Torty znikają z domu bardzo szybko i, jak to zazwyczaj bywa, znikają w całości. Nawet nie ma kiedy porządnie zdjęcia zrobić :)
Postaram się jednak wstawić kilka przepisów, bo były naprawdę smakowo ciekawe :)

Na pierwszy ogień poszedł Royal znaleziony u Asi. Tort robiony był na urodziny i według mnie sprawdził się idealnie. Wydaje mi się, że bardziej podbije męskie podniebienia, bo jest raczej ciężki i dosyć sycący :)
Możliwe też, że nie każdemu podejdzie krem z masła orzechowego. Jest dosyć charakterystyczny i delikatnie przebija się przez resztę smaków :) Jak dla mnie, fanki masła orzechowego, pychota :)

Tort na pewno z tych „na bogato”.
Prezentuje się elegancko.
Jakby nie patrzeć Królewski…
:)
Czytaj dalej

Tort kokosowo – porzeczkowy

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Witam poświątecznie!
Jak tam? Nie możecie już patrzeć na słodycze i ciasta? Eee tam, to chwilowe :)

Właściwie właśnie teraz po tym naszym tradycyjnym obżarstwie powinnam wstawiać swoje soczki odtrutkowe… Ale jak zwykle zrobię na przekór ;P Wszakże, niektórzy cierpieli 40 dni postu i może teraz chcą sobie to odbić? ;)

Torcik kokosowy znalazłam tutaj. Zamieniłam tylko dżemiki, bo jakoś truskawkowy mi nie podchodził (czekam na sezon ;))
Pierwszy raz robiłam go już jakiś czas temu, ale był na specjalne urodzinowe zamówienie, więc nie było możliwości rozkrajania, fotografowania itp :)
Tym razem troszkę się nad nim poznęcałam przed skosztowaniem.

Torcik jest mocno kokosowy. Czarna porzeczka przyjemnie przełamuje ten smak (nie wiem czy z truskawkami nie byłoby za słodko… hmm, muszę kiedyś spróbować). Jest dosyć mokry, pod warunkiem, że nie zapomnicie zostawić mleczka kokosowego na noc w lodówce. Wytrąci się wtedy więcej wody kokosowej potrzebnej do nasączenia.
Za pierwszym razem robiłam go z całej porcji i wyszedł naprawdę konkretny tort! Przy drugim podejściu zdecydowałam się na połowę porcji, ale i tak było się czym najeść :))
Polecam, ale stanowczo dla fanów kokosa!
Czytaj dalej

Tort z masłem orzechowym i bananami

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Wspominałam niedawno, że niektóre przepisy muszą naprawdę długo odczekać zanim zostaną wypróbowane. Ale są też takie, które robię od razu, bez chwili zastanowienia. Nie wiem czym to idzie…
Tak właśnie zdecydowałam się zrobić tort od pani Doroty. Wyglądał po prostu ba-je-cznie. Ciasto jakie uwielbiam, krem wymarzony i do tego taka prezencja :)
Nie starajcie się pominąć dżemu w przepisie. Jest tutaj kluczowy.
Co do bananów… nie byłabym taka pewna… Ale na pewno są miłym zaskoczeniem :)
Tort jest spory i sycący. Jeden kawałek wystarczy za trzy ;)

I na koniec taka oczywista oczywistość, ale jakoś właśnie przyszło mi to do głowy… Rzeczywiście największą radością dla cukiernicy jest oglądanie jak jej wypiek jest pałaszowany aż się uszy trzęsą… Przynajmniej dla mnie jest to radość nie do opisania :)
Czytaj dalej

Sernik czekoladowo-kawowy

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Szukałam, szukałam, aż znalazłam.
Musiałam jakoś zabić sernikogłód :)

Stosunkowo niedawno odkryłam blog Dominiki, którą zna już pół Polski, a to za sprawą Masterchefa. Dominice kibicowałam od początku programu. (Aż wstyd się przyznać) nie wiedziałam jednak, że ma swoje Kulinarne Bezdroża, które ją tak pięknie definiują :) Polubiłam Dominikę jeszcze bardziej :)
I właśnie z tej „blogowej sympatii” bardzo chciałam upiec coś według jej przepisu… Okazało się, że Dominika też szuka inspiracji tu i tam… i tak właśnie trafiłam do Moniki i jej Gotuje bo lubi :) I tam był taki pięęęęękny sernik, ale taki łaaał :) I ja już wiedziałam, że chcę go zrobić :)
Taki lekko mazisty, niesłodki.
Fantastyczne połączenie smaków. Nie rezygnujcie z dżemu, nie nie nie! :)
Będę przeszukiwała przepisy Moniki częściej, oj tak.
U mnie znajdziecie przepis minimalnie zmieniony i dostosowany do mniejszej tortownicy :)
Tutaj znajdziecie oryginalny przepis.
Spróbujcie, nie zawiedziecie się :)
Czytaj dalej

Kruche babeczki z kremem adwokatowym

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Bardzo podobne babeczki były już na Sarence, o tutaj :)
Tym razem z troszkę innym kremem.
Adwokat nadaje im troszkę ostrości, dżemik przełamuje słodycz… Smak bardziej niż zadowalający :)

PS. Pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć, ale co tam! Babeczki widać :)

Witam Grudniowo :)
Czytaj dalej

Lody z czerwonej porzeczki

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

Ależ to była przerwa!
Aż mi teraz jakoś głupio upiec ciasto…
I jak piszę ten post też jakoś dziwnie :)

No, ale pierwsze koty za płoty – są lody! Taki teraz jest szał na porzeczki (szczególnie u pani Doroty) więc postanowiłam wypróbować… a że ostatnio mogłabym się żywić tylko lodami, długo się nie zastanawiałam :)

Maksymalnie kwaskowe! Ale tak super-ekstra-przyjemnie! Uwielbiam takie orzeźwiające lody.
Nie zamarzają na kamień, kryształków też jakoś specjalnie nie zauważyłam :)
Bardzo bardzo, ale to bardzo do powtórzenia :)
Jeszcze z czarnej porzeczki muszę wypróbować, oj tak :)
Czytaj dalej

Porzeczkowiec

ENGLISH VERSION
HTML tutorial

photobucket.com

I kolejne ciasto tak nie do końca na słodko :)
Dżem porzeczkowy świetnie przegryza słodkość dwóch kremów. Baaardzo lubię takie połączenia smaków :)

Zdecydowałam się zrobić je z połowy porcji. Tak na próbę :)
I przyznaję, że nawet z połowy porcji ciasta wychodzi spoooooro. Aż strach pomyśleć, ile wyszłoby z całości! Kto to zje? No dobra, z tym akurat może nie byłoby problemu ;P

A o samym porzeczkowcu – blaty są dosyć miękkie same w sobie, więc zrezygnowałam z nasączania, kremy leciutkie jak piórko :) Plus kwaskowy dżemik – no superowe :)

Podaję składniki na całą porcję jak w oryginalnym przepisie.
Czytaj dalej